Jego wysokość… parapet!

Próżno go szukać na liście priorytetów, rzadko też komu spędza sen z powiek, a jednak jest ważnym elementem każdego pomieszczenia. Niech więc dziś to parapet właśnie ma swoje 5 minut. Co należy o nim wiedzieć? Czy może służyć nam przez lata? I jaką tak naprawdę pełni funkcję? Bierzemy go pod lupę!

Ładny i praktyczny

Parapet przede wszystkim ma chronić, jest bowiem świetnym zabezpieczeniem wnęki okiennej przed uszkodzeniami. Jest też niewątpliwie ozdobą wnętrza. Dobór materiałów, z których może być wykonany, jest spory, więc z pewnością dopasujecie go do wystroju. Nudne, jednakowe parapety, jakie pamiętamy jeszcze sprzed kilkudziesięciu lat, już dawno odeszły do lamusa. Warto więc poświęcić temu elementowi więcej uwagi, tak by nie tylko spełniał swoją podstawową funkcję, lecz także nam się podobał.

Zacznijmy na zewnątrz

Parapet zewnętrzny musi być solidny i trwały. Najlepiej więc, jeśli jest z blachy aluminiowej lub stalowej, można go wtedy bez problemu zamontować do okien zarówno drewnianych, jak i z PCW. Żeby jeszcze bardziej go zabezpieczyć, można go pokryć lakierem i tym samym nadać mu wybrany kolor. Przyda się jeszcze wykorzystanie materiału wyciszającego pod blachą, co pozwoli uniknąć frustrującego pogłosu np. w czasie deszczu. Równie wytrzymałe są parapety z gresu lub klinkieru. Te materiały nie tylko są trwałe, lecz do tego łatwo je utrzymać w czystości. Do tego są odporne na mróz. Ale co równie ważne, jest tutaj wiele opcji do wyboru – to może być oryginalna faktura lub najbardziej wymyślny kolor. Dla miłośników natury są oczywiście parapety drewniane, wymagające jednak konserwacji, tak by nie niszczały za szybko. Bez żadnych dodatkowych warstw drewno będzie przemakać i szybko trzeba będzie takie parapety wymienić. Dobrze prezentuje się jeszcze kamień. Popularny granit czy np. bazalt są bardzo wytrzymałe i odporne na czynniki zewnętrzne, jak deszcz, śnieg czy różnice temperatur. Ponieważ parapet zewnętrzny ma przede wszystkim chronić, powinien m.in. być wysunięty mniej więcej 5 cm poza ścianę. Niewskazane jest też otynkowanie bocznych krawędzi, takie wykończenie może powodować pękanie ścian, ponieważ rozmiar parapetu, w zależności od temperatury, jest w stanie się zmienić. Do rozważenia jest z kolei zakończenie profilem z wyżłobieniami, którym może bez problemu spływać woda.

A co do środka?

Tutaj najczęściej decydująca jest funkcja dekoracyjna. Nie musimy się zbytnio zastanawiać nad tym, czy parapet przetrzyma mróz czy koszmarne upały. Jednak nie oznacza to, że nie musi być wytrzymały. Wielka doniczką z egzotyczną rośliną, stos miesięczników, kilka słoników z uniesioną trąbą… Jak nic parapet wewnętrzny musi być równie solidny jak ten na zewnątrz. Zresztą materiały do wyboru też są podobne: tworzywo sztuczne, drewno, płytki gresowe lub ceramiczne, kamień. Oferta jest na tyle bogata, że tę „dodatkową półkę” z pewnością dopasujecie do swojego wnętrza. Dlaczego parapet we wnętrzach jest tak ważny? M.in. chroni przed parowaniem okien, a to za sprawą montażu nad grzejnikiem i wystawaniu 5 cm za ścianę, dzięki czemu ciepło rozprasza się po całym lokum.