Przyjemne z pożytecznym

W dobie freelancerów i coraz bardziej popularnej pracy zdalnej wyposażenie domu w gabinet staje się rozwiązaniem powszechnym i pożądanym. Dobrze wydzielona przestrzeń nie zagraża poczuciu prywatności i intymności domowników, a zdecydowanie ułatwia codzienne zawodowe funkcjonowanie. Jak zatem powinna wyglądać?

Na łączach

Telefon, laptop, urządzenia wielofunkcyjne, dane zapisywane na pendrive’ach… coraz rzadziej potrzebujemy na to wynajmowanego biura, staliśmy się bardziej mobilni, wiele spraw załatwiamy w drodze, nie siedzimy osiem godzin za biurkiem. Gabinet w domu wydaje się więc rozwiązaniem idealnym, nie generujemy bowiem dodatkowych kosztów związanych z wynajmem przestrzeni biurowej. Jest to też zgodne z popularną ostatnio koncepcją work-life balance, zgodnie z którą należy nauczyć się szukać równowagi pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym. Praca w domu, bez tracenia czasu na dojazdy, a w większych miastach jeszcze częściej na stanie w korkach, to z pewnością duży argument na tak. Dla niektórych to nawet dwie zaoszczędzone godziny. Trzeba też doliczyć mniejszy stres, a więc nerwy i zdrowie w zdecydowanie lepszym stanie. Nie trzeba rano szykować się w pośpiechu, poganiać dzieci, by szybciej zjadły śniadanie, szukać gorączkowo miejsca parkingowego obok przedszkola, tłuc się przez miasto w godzinach szczytu. Własny gabinet daje nam komfort pracy wtedy, kiedy chcemy, kiedy czujemy się najbardziej efektywni, kiedy jesteśmy na najwyższych obrotach. Przecież sami dobrze wiemy, że często rzeczy, które robimy w pracy przez osiem godzin, moglibyśmy zrobić w cztery… i z głowy!

Przestrzeń do pracy

Home office to przede wszystkim wygodny fotel i praktyczne biurko. Do tego przydadzą się szafki na dokumenty, półki na segregatory, generalnie – rozwiązania, które pozwolą nam zapanować nad biurowymi papierami. Trzeba też pomyśleć o dobrym oświetleniu, zwłaszcza gdy pracujemy często w godzinach wieczornych. Jak może wyglądać gabinet? Spójrzcie na projekt Alcudia B pracowni Słoneczne Domy – http://www.slonecznedomy.pl/projekty/alcudia-b. Na planie domu to pomieszczenie nr 7, które – jeśli nie potrzebujemy gabinetu – możemy śmiało wykorzystać np. na pokój dla gości. Z kolei w przypadku projektu Batumi A (http://www.slonecznedomy.pl/projekty/batumi-a) to pomieszczenie nr 6, które również świetnie nadaje się na pokój gościnny lub np. na pokój dla seniora. A co powiecie na projekt domu z pełnym piętrem? Dla fanów takich rozwiązań też przewidziano przestrzeń na gabinet – http://www.slonecznedomy.pl/projekty/ipanema-c. Są i takie sytuacje, gdy chcemy mieć do biura osobne wejście, np. gdy przyjmujemy kontrahentów. Na to też pracownia przygotowała odpowiedź, to Malta C – http://www.slonecznedomy.pl/projekty/malta-c. Tutaj parter został podzielony na dwie części: prywatną i usługową, dzięki czemu praca nie zaburzy codziennego funkcjonowania domowników.